Męczysz się w swojej pracy, myślisz o zmianie, ale nie wiesz czy podołasz? Boisz się, że popadniesz w długi? – takie myśli posiada sporo osób, które myślą o rezygnacji z pracy. To nowy etap, nowa jakość życia, tylko czy lepsza? Na to pytanie nie ma jasnej odpowiedzi. Jednak na pytanie czy warto zrezygnować z pracy, jeśli kosztuje ona nas za dużo, odpowiedź jest jedna. Tylko jak pracę zmienić, w tak niepewnych czasach?
Tutaj nie ma filozofii. Najlepiej zacząć od szukania nowej, jednak czasem dzieje się tak, iż impuls każe nam się zwolnić, szala goryczy się przelała i trzeba. Dlatego też warto posłuchać tego głosu i zrobić to. Bez tego będziesz męczyć się dalej, szala goryczy będzie się ulewać aż do momentu krytycznego. A po co na niego czekać, skoro można zmienić coś samemu już dziś, teraz?
Aby odejść z pracy potrzeba samozaparcia i odwagi. Jeśli przez dłuższy czas czujesz się źle, przenosisz pracę do domu, to się zwolnij. Stres na początku będzie większy, bo szukanie nowej pracy, niepewność i brak bezpieczeństwa. To odczujesz na pewno, tylko pomyśl co będzie dalej. Budowanie domu na gruzach? Lepiej zburzyć dom samemu, kiedy tego chcemy i jesteśmy gotowi, niż czekać aż wyrzucą nas z hukiem.
Kolejny krok to walka o dobre zakończenie, czyli niepalenie mostów. Nigdy nie pal mostów w pracy, bo kiedyś mogą Ci się przydać do przejścia, na drugą stronę. Zawsze warto mieć furtkę, do której można zajrzeć. Poza tym lepiej mieć przyjaciół niż wrogów. Zmiana pracy nie jest łatwa, ale często konieczna, bo lata, gdzie przez całe życie pracowało się w jednym zakładzie pracy już dawno minęły.
