Żyjemy w trudnych czasach, gdzie wszystko drożeje z dnia na dzień, a pensje niestety stoją w miejscu. Co raz cześciej ludzie poszukują dodatkowego źródła dochodu, niekoniecznie musi to być kolejny etat. Ponieważ internet stał się ostatnio liderem jeśli chodzi o poszukiwanie jakichkolwiek informacji, tam w pierwszej kolejności potencjalny zainteresowany szuka dodatkowych możliwości zarobkowych. Od pewnego czasu można zaobserwować co raz to nowe propozycje na szybkie wzbogacenie się i cudowne poprawienie jakości swojego życia poprzez co raz to nowe programy zarobkowe. Na Facebooku, gdzie większość z nas zagląda codziennie, modne stały się posty kuszące dużymi liczbami, obrazkami z palmami i informacjami o tym, że aby zarobić tak naprawdę nie trzeba nic robić. Wystarczy poprostu zapisać się do programu, zająć miejsce w strukturze i czekać na „mannę z nieba”. Wielu potencjalnych marketerów błędnie uważa, iż marketing sieciowy robi się sam. Nic bardziej mylnego. Na pewno minimalnego zaangażowania wymagają od nas programy, gdzie wypełniamy ankiety lub klikamy w reklamy, ale również wynagrodzenie jest wtedy adekwatne do zaangażowania. Modne zarabianie on-line, które przyszło do nas z Zachodu to tak naprawdę ciężki kawałek chleba, ale jeśli poswięcimy temu odpowiednią ilość czasu, pomysłowości, wytrwałości i niejednokrotnie pieniędzy, możemy uzyskać wysokie rezultaty i zbudować pasywny dochód na wiele lat. Ważne, aby wraz z mijającą w końcu modą nie minął także nasz zapał.
