Nie trzeba wśród ludzi długo szukać zapalonych miłośników kotów, dla których zwierzak jest kimś znacznie więcej, niż tylko towarzyszem czy wypełniaczem czasu, kiedy nie ma koło nas nikogo innego. Wielu ludzi swoje koty traktuje jak członka rodziny, pozwalając mu nie tylko na pieszczoty, ale także na spanie w tym samym łóżku, a nieraz i jedzenie z jednego talerza. Czy to wszystko jest jednak rozsądne i bezpieczne dla naszego zdrowia? Czy istnieją oraz jakie są choroby przenoszone przez koty, a niebezpieczne również dla ludzi?
Kocie patogeny
Nie ma w zasadzie znaczenia nasz obecny stan zdrowia – nawet osoba w zupełności zdrowa jest w stanie zarazić się patogenami od kota. Oczywiście najbardziej narażone na to są osoby, u których odporność jest z jakichś względów osłabiona, a więc na początek dzieci, później chorujący na nowotwory czy kobiety w ciąży, a także seniorzy. Nie jest to jednak powód, aby ktoś posiadający domowego zwierzaka, czy to kota, czy psa czy na przykład świnkę morską rezygnowali od razu z posiadania blisko siebie swojego ukochanego zwierzaka. Najczęściej wystarczy zachowanie odpowiednich środków ostrożności.
Jakie choroby są przenoszone przez koty?
Warto wiedzieć, że choroby odzwierzęce w zasadzie groźne są jedynie dla ludzi, zwierzęta, a więc na przykład koty czy psy, mogą być jedynie ich nosicielami, nigdy nie odczuwając żadnych ich objawów. Najczęściej przenoszone są ze zwierzęcia na człowieka bezpośrednio poprzez kontakt, czasem również pośrednio, na przykład przez surowce pochodzące od zwierzęcia, najrzadziej zaś za pomocą samego powietrza. Nie ma jednego źródła, przez które powstają zoonozy. Choroby wywołane przez koty mogą być wywołane zarówno przez pasożyty, jak wirusy czy bakterie. Sposobem zakażenia może być w zasadzie każdy kontakt zwierzęcia – jego odchody, lizanie, zadrapanie, a nawet głaskanie zakażonego zwierzaka. Czasem niebezpieczne mogą być same miejsca, w jakich znajdują się koty.
O jakich chorobach mowa?
Najpopularniejszą choroba, groźną głównie dla kobiet ciężarnych, jest wywoływana przez koty jest przez Toxopasma gondii – pierwotniaka popularna toksoplazmoza, mogąca mieć znaczący wpływ na rozwój dziecka w łonie matki. Inną chorobą może być toksokaroza zarówno psia, jak i kocia, ale także tak zwana „choroba kociego pazura”. Jeśli do naszego organizmu dostanie się pasożyt tasiemca psiego, będziemy mieć do czynienia z tasiemczycą, jeśli zaatakuje nas świerzbowiec uszny, samu będziemy mieć świerzba. Możliwe jest także zachorowanie na chlamydiozę, która ujawnia się przez zapalenia rogówki i spojówek, a także wścieklizna, którą wywołuje wirus Rabies virus, czyli RABV oraz grzybice różnego rodzaju. Najczęściej obawiamy się zachorowania, niewiele wiedząc na ten temat. Otóż w wielu przypadkach naszym największym problemem jest zupełny brak higieny, czyli dotykanie jedzenia od razu po przytulaniu zwierzaka czy po sprzątaniu jego kuwety. W przypadku choroby, która wywołuje największe kontrowersje, toksoplazmozy, zarazić się można przez kontakt z odchodami, które niesprzątane leżą w kuwecie dłużej, niż czterdzieści osiem godzin.