Do podstawowych elementów wyposażenia każdej łazienki można zaliczyć wanny i prysznice. Dyskusje o tym, co jest lepsze, toczą się od dawna, obie opcje mają swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników, a w praktyce każdy i tak wybiera to, co mu będzie pasowało. Oczywiście są szczęśliwcy, którzy mają na tyle duże łazienki, że zmieszczą się tam oba te sprzęty, jednak zdecydowana większość będzie się musiała na coś zdecydować. Co więcej, często ta decyzja nie będzie podyktowana faktycznymi potrzebami, ale ograniczeniami wynikającymi po prostu z malutkiej łazienki. Dlatego też nie ma sensu przekonywać kogokolwiek nad wyższością jednego albo drugiego rozwiązania, ale najlepiej pokazać wady i zalety obu. A na co się ktoś zdecyduje, to będzie już jego indywidualna sprawa, podyktowana co najwyżej względami praktycznymi. Trzeba przy tym tylko pamiętać, żeby myśleć kilka lat do przodu, a nie tylko o bieżących potrzebach, bo na przykład przy dzieciach ma się jednak zupełnie inne preferencje. Kabiny prysznicowe mają tę niezaprzeczalną zaletę, że zajmują bardzo mało miejsca w łazience. Standardowa kabina będzie miała mniej niż metr kwadratowy powierzchni, i można ją na przykład zgrabnie wcisnąć gdzieś do kąta, gdzie nie będzie specjalnie przeszkadzać. Zupełnie inaczej jest z wannami, im będą one większe, tym więcej miejsca będą potrzebować. W małych łazienkach wstawienie zbyt dużej wanny może spowodować, że zabraknie w niej miejsca na inne ważne sprzęty i meble. Jednak miejsce to tylko jedna z wielu cech, nad którą trzeba się zastanowić. Bardzo ważna jest również wygoda użytkowania, a tu jednak zdecydowaną przewagę mają wanny. Prysznic doskonale nadaje się na szybką kąpiel na stojąco, ale już się pod nim nie da poleżeć, a tym bardziej umyć niemowlaka. A w wannie, właśnie dlatego że zajmuje tak dużo miejsca, bardzo dobrze się da, co wiele osób bardzo docenia. Mniej istotnych wad i zalet jest jeszcze kilka i tak naprawdę każdy sam powinien je rozważyć i wybrać najlepsze rozwiązanie.