Hiszpania jest jednym z krajów europejskich, których dotknął kryzys gospodarczy. Hiszpanie twierdzą nawet, że prawdziwy kryzys dopiero nastąpi, choć już obecnie jest coraz ciężej dla każdego obywatela. Stąd rodzą się pomysły jak uzyskać oszczędności w państwie i walczyć z ogarniającym kryzysem. Jednym z nich jest likwidacja popołudniowej sjesty w pracy. Średnio dwugodzinna przerwa w pracy spowalnia efektywność pracowników i sprawia, że są po niej bardziej rozleniwieni. Zlikwidowanie sjesty zapewniłoby miliony oszczędności dla wszystkich hiszpańskich firm. Pomysł ten realizuje już jedna hiszpańska firma z powodzeniem. Zamiast dwugodzinnej przerwy w czasie pracy pracownicy opuszczają swoje stanowiska dwie godziny wcześniej. Firma już w zeszłym roku zaoszczędziła w taki sposób kilka milionów euro. Pracownicy są zadowoleni, gdyż mają dla siebie więcej pracy popołudni. Jednak pomysł zlikwidowania sjesty w całym kraju nie podoba się Hiszpanom, gdyż traktują ją jak część tradycji i są do niej bardzo przywiązani. Podobnie jest z przeżywającymi kryzys Włochami.