Dużo pracujesz? Jesteś ciągle w biegu? Ciągle zdenerwowany? Twoja wydajność przekracza normy zdrowego rozsądku? Przed spaniem, leżąc w łóżku układasz listę rzeczy które musisz wykonać następnego dnia? Jeśli odpowiedziałeś tak na choćby jedno pytanie, odpowiedź jest prosta – za dużo pracujesz. Ale kto nie pracuje dużo? Mało kto może sobie pozwolić na dłuższy urlop czy drogie wczasy za granicą. Pracujemy coraz więcej, a zarobki wraz są za niskie. Większość z nas nawet przez chwilę nie pomyśli o wakacjach. Powodów jest kilka – brak pieniędzy, brak urlopu, brak chęci. O ile brak chęci da się jeszcze wyeliminować, o tyle brak pieniędzy czy wolnego czasu stanowi już duży problem. Jednak jest i na to rada. Z inicjatywą wychodzą kluby, klubo-kawiarnie, baseny, ośrodki sportowe i wiele innych. Wystarczy dobrze zaplanować jeden dzień, żeby nasz organizm odczuł radość z wolnego. Planowanie… Przecież codziennie wszystko planujesz, nie powinno to stanowić żadnego problemu. Jednak problem jest już na samym początku. Nie potrafisz tego zrobić. Dlaczego? To proste. Wycofałeś się z życia rozrywkowego. Wiesz wszystko o planowaniu pracy i obowiązków, ale nie przyjemności. Najwyższy czas to zmienić. Zacznij od zaplanowania dnia, a następnie tak jak to robisz w pracy, godzina po godzinie przeanalizuj co chciałbyś robić i znajdź miejsca, gdzie jest to realne do wykonania. Nie ma w tym nic trudnego. Pierwszy krok został zrobiony. Masz już plan i miejsca? Obdzwoń je, zarezerwuj miejsca. Gotowe? Teraz czas się zabawić. To takie proste. Powtarzaj to przynajmniej raz na dwa tygodnie, a zobaczysz ile jest możliwości, ile traciłeś przez te lata zapracowania.
